niedziela, 24 lutego 2013

Imagin z Lou *,*



Siemanko :> przepraszam ,że mnie nie było ,ale siadł mi net i dopiero dzisiaj zaczął działać :/ no ,ale jak tam wam się podoba One Way Or Another ? Ja uważam ,Ze jetst SUPER , EXTRA I WGL !!!! <3 <3 
to będzie paro częściowy imagin z Louisem :) bede go pisała krótkimi częściami ,bo niestety nie mam czasu :(
 Cz.1
Nie mogłaś w to uwierzyć. Twój chłopak ,osoba którą uważałaś  za najważniejszą w Twoim życiu ,Cię zostawił. Zerwał z Tobą dla jakiejś plastikowej blondynki ! Kiedy skończył swoją marną wypowiedź na koniec waszego związku pobiegłaś do łazienki ,aby żyletkami ulżyć sobie w cierpieniu. Nagle z impetem na kogoś wpadłaś. Chciałaś wyminąć tą osobę ,ale ona trzymała Cię mocno za ramiona. Zdenerwowana coraz bardziej podniosłaś głowę by zobaczyć kto to jest i powiedzieć mu parę brzydkich słówek. ale gdy zobaczyłaś chłopaka ,który Cię trzymał od razu zwróciłaś uwagę ,że pierwszy raz go widzisz. I wtedy przypomniało Ci się ,że do szkoły miał przyjść "nowy". Biorąc pod uwage jak bardzo byłaś zła i smutna i tak zwróciłaś uwagę na niepospolitość chłopaka. Miał zmierzwioną czuprynkę ,oczy jak ocean i szczery uśmiech. 
-Proszę puść mnie -powiedziałaś.
-Nie-odparł spokojnie chłopak-nic Ci nie jest?
-Nie , proszę puść mnie!
-Widzę ,że coś Ci jest więc sie nie wymiguj. Zapewne płaczesz przez jakiegoś faceta?
-Skąd wiesz?-zapytałas zaskoczona.
-Zgadywałem.Myślisz pewnie teraz ,że wszyscy faceci to dupki , Więc ,żeby udowodnić Ci ,że nie każdy chłopak jest taki sam i on nie jest wart Twoich łez zapraszam Cię na kawę- usmiechnął sie delikatnie.
Byłaś coraz bardziej zaskoczona. Nie znałas go ,ale cos mówiło Ci ,że warto zaryzykować.
- Z miła chęcią-odparłaś.

-A tak  w ogóle to jestem Louis.

No i jak ? Niedługo druga część *,*

Boo Bear ^^

1 komentarz:

  1. świetny <3 czekam na kolejną część :)
    zapraszam do siebie <3 są kolejne dni, które pisząc kolejny raz ryczałam ;x
    http://do-not-have-time.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń