wtorek, 12 lutego 2013

Siemka :) hahaha wracam sobie wczoraj z netto z mama i opowiadam jej o tym co wyprawia Taylor po zerwaniu z Harrym. Nie chcem urazić fanek Taylor do fanek nic nie mam ,ale Taylor nie nawidze. No i skarżę  sie mamie ,a moja mama no świnia jakas :> hah Kocham moją mamę ;* postanowiłam ,że wstawie tu imagina dzieki ,któremu jestem ty blogerką :)

Harry *,*



- Przestań o nich gadać !!! –kolejny raz powiedziałaś to swojej przyjaciółce ,która non stop gadała o jej ulubionym zespole One Direction.
- Oj [T.I] nie przesadzaj ,wiesz jacy oni są dla mnie ważni- odparła [I.T.P].
- Och kochana wiem ;) - przytuliłaś ja do siebie i pozwoliłaś kontynuować paplaninę.
Tak naprawdę dosyć dużo o nich wiedziałaś dzięki  niej ,ale wolałaś zespoły typu Guns N’ Roses i Linkin Park.
Godzinę później wyszłaś  z domu przyjaciółki. Włożyłaś słuchawki i wczułaś się w gitarowe brzmienia rocka. Nagle chłopak idący z naprzeciwka stanął przed Tobą i uśmiechnął się. Zbiło Cię to z tropu. Nie wiedziałaś czy się znacie ,bo miał na sobie kaptur i ciemne okulary [pomijając Twoje zdziwienie ,uśmiech miał zabójczy :*]. Ściągnęłaś słuchawki  i zapytałaś:
- Możesz mnie przepuścić?
- Nie – odparł uśmiechając się jeszcze szerzej  i pogłębiając dołeczki w policzkach.
- Czy my się znamy – byłaś coraz bardziej zdziwiona.
- Teraz już tak – powiedział i ściągnął okulary i kaptur.
Gdybyś była swoją przyjaciółka zemdlałabyś na miejscu. To był Harry Styles z 1D.
- Jestem Harry – kontynuował.
- Ahahahaha  ,zabawna sytuacja – powiedziałaś śmiejąc się.
- Tak? Czemu? – teraz to On zapytał.
- Gdyby to była moja BFF ,a nie ja to już zbierał byś  mnie z ziemi. Jest waszą WIELKĄ fanką.
- No cóż..- uśmiechnął się [ O BOŻE JAKI ON MA CUDOOOWNY USMIECH].-Ja Ci się przedstawiłam ,a Ty…
- Jestem [T.I]
- No więc [T.I] czy mogę Cię zaprosić na kawę.
- Wiesz to nietypowa sytuacja. Zaczepiasz mnie na ulicy i zapraszasz na kawę ;).
- [T.I] masz nie odparty urok ,od razu mi się spodobałaś skarbie ;*.
- Za to skarbie się zgodzę – uśmiechnęłaś się do niego.
Poszliście do kawiarni. Rozmawiało wam się super. Myślałaś ,że Harry to zadufana w sobie gwiazdka ,a okazało się ,że jest uroczym i inteligentnym chłopakiem. Wymieniliście się numerami i obiecaliście się niedługo spotkać.
3 lata później…
Jesteś dziewczyną Harrego. Właśnie wyjechaliście na weekend nad morze do Twojej rodzinnej Polski. Podczas spaceru na plaży powiedziałaś chłopakowi ,że musisz iść się przebrać ,bo było Ci gorąco [zapewne od towarzystwa Hazzy ;D]. Kiedy wracałaś  na plażę słońce chyliło się ku zachodowi. Poszłaś w to samo miejsce ,gdzie zostawiłaś chłopaka. I o mało co nie przewróciłaś się z wrażenia. Harry stał w środku serca ułożonego ze świec wyszedł z niego ,aby wziąć Cię za rękę i zaprowadzić do środka ser ducha. Tam ukląkł przed Tob a i wyciągnął ze spodni czerwone pudełeczko z brylantowym pierścionkiem.
- [T.I] [T.N] przyrzekam kochać Cie do końca świata i jeszcze dłużej. Moje serce bije dla Ciebie i zawsze będzie. Wyjdziesz za mnie?
Z oczu poleciały Ci łzy.
-Jeszcze pytasz ??? Tak !!! – krzyknęłaś i rzuciłaś się mu w ramiona. Pocałowaliście się namiętnie.
Harry uśmiechnął się ,a jego uśmiech cały czas był taki piękny !!! Jeszcze do tego te oczy !
Teraz dobrze wiedziałaś ,że to nie przypadek ,że  3 lata temu natknęłaś się na Harrego na ulicy. To było przeznaczenie. Kochałaś go całym sercem i byłaś na 100% pewna ,że On Ciebie też.
The End :)

Boo Bear <3


1 komentarz: